No nieważne.
POWÓD PIERWSZY
Pierwszy Lament ma trzykrotnie więcej wyświetleń niż będzie miał ten post i pewnie trzykrotnie więcej komentarzy, a to w 70% zasługa marketingu szeptanego.
POWÓD DRUGI
Lamenty przyciągnęły więcej bezwartościowych spamerów niż wszystkie moje posty na Deszczach razem wzięte.
POWÓD TRZECI
Jim i Sagara remisują (ze Scrose #szok) w ankiecie na ulubioną parę, a w tej na ulubionego faceta wygrał właśnie Jim.
POWÓD CZWARTY
Jim jest supi.
POWÓD PIĄTY
I tak będę truć dupę o te opka przez jeszcze kilka miesięcy, wiec miejmy to już z głowy i po prostu to przeczytaj, okej?
POWÓD SZÓSTY
To pierwsze opko, które ktoś z moich znajomych udostępnił na swojej tablicy. I to nawet dwie osoby.
Co wy wiecie o łzach szczęścia, hejterzy.
POWÓD SIÓDMY
To pierwsze opko, o którym ktoś mi personalnie powiedział coś miłego i tak dalej. Przepraszam, Anita, że nie skończyło się tak, jak chciałaś...
POWÓD ÓSMY
Hania mówi, że rozpłakała się przez to durne opko publicznie, a wierzcie mi, Hania nie jest typem płaczki.
POWÓD DZIEWIĄTY
Amela narysowała mi obrazek do syrenek i pozwoliła mi go sobie wziąć, a Amela ma kręćka na punkcie ukrywania swoich rysunków.
POWÓD DZIESIĄTY
Paulina mówi, że Ocean lamentuje to jednak nie jest odgrzewany kotlet :).
POWÓD JEDENASTY
Do tej pory ludzie grożą mi śmiercią za pomocą harpuna, a pierwsze opko wyszło w październiku.
POWÓD DWUNASTY
Podobno po lekturze niektóre słowa przestają być zwykłymi słowami (autentycznie na przykład).
POWÓD TRZYNASTY
To insiejsza wersja Małej syrenki, czy jest jakaś fajniejsza baśń do bazowania?
POWÓD CZTERNASTY
NAWET PEREPŁUT POSMUTNIAŁ PRZEZ TO OPKO.
(Perepłut to ryba).
POWÓD PIĘTNASTY
Nawet ja jestem całkiem dumna z efektu końcowego, a ja nigdy nie jestem dumna z efektu końcowego.
POWÓD SZESNASTY
To jest o syrenkach, wszyscy lubią syrenki i stanowczo za mało ich w opkach i ksiunszkach.
POWÓD SIEDEMNASTY
Pola mówi, że naprawdę wow.
POWÓD OSIEMNASTY
Kasia mówi, że sobie druknie i w ogóle.
POWÓD DZIEWIĘTNASTY
Inna Kasia zarwała nockę.
POWÓD DWUDZIESTY
A ogólnie to po prostu miło by było, gdybyś przeczytał. Przeczytała. To tylko kilkanaście stron :).
Linkuję:
18 komentarze
JEJCIU, JESTEM TAM.
OdpowiedzUsuń"Lament" to życie, opowiadanie jest jednym z najlepszych, jakie czytałam w internecie. "Szpony" mam już za sobą i czekam, aż mnie chwyci wena na napisanie jakiegoś ładnego komentarza :').
Powód dwudziesty pierwszy: zabieram się do robienia fanarcika do Syrenek.
A "Lament" czytać, komentować, podziwiać!
Oooo <3. Dziękuję <3.
UsuńOnie, nie trzymaj mnie w niepewności z tym komentarzem ;-;.
POWÓD 21: JA POLECAM, A JAK JUŻ JA COŚ POLECAM, TO JEST TO WARTE POLECENIA B)))
OdpowiedzUsuńPS. Perepłut nadal opłakuje śmierć Jima, nie muszę mu nawet wody wymieniać, bo napełnia akwarium łzami, Ty tyranie...
A czy to jest ryba słonowodna?
UsuńZBYT BAJKOWO ŻYCIEM, POLECAM ❤
OdpowiedzUsuń<3
UsuńPunkt dwunasty jest taki prawdziwy.
OdpowiedzUsuńKurde.
Autentycznie.
UsuńNie tylko Kasia zarwała nockę! Ja zarwałam z cztery razy, bo mi się o północy Lament zachciało przeczytać. A potem Ocean. Albo nawet oba naraz. A teraz jeszcze Szpony do tego dojdą :')
OdpowiedzUsuńW KAŻDYM RAZIE VICKY POLECA MOCNO ZBYT BAJKOWO.
AUTENTYCZNIE. VICKY COŚ POLECA.
KURDE, ŚWIĘTO JAKIEŚ.
Aaaa <3. Dzięki <3.
UsuńŁo w paszczę lwa. Ja tam być. *^*
OdpowiedzUsuńI polecam ZB. NO BO JAK MOŻNA NIE POLECAĆ ZB? Lament to moje najukochańsze opko w internecie (na papierze to "Złote popołudnie" Sapkowskiego, ale i tak Twojego nie przebija <3).
Fangirluję, lajkuję, polecam, obserwuję, kocham, żyję potrzebami fizjologicznymi, me serca kraja się ze smutku po Jimie i Sagarze, plus me serce kroi księciunia i Nihan. No i kocham. A nie, już to pisałam... >w>
Polecam gorąco opka, ciekawe, ładne, Jim jest wspaniały. No i są w nim syrenki. Serio, syrenek nigdy za wiele. I to nie jest odgrzewany kotlet :"))
OdpowiedzUsuńAaaa, jestem tu:D
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że naprawdę wow;)A powody słuszne jak najbardziej. Autentycznie:)
Pozdrawiam ciepło!
P.
POLECAM.
OdpowiedzUsuńTe powody mnie skutecznie zachęciły, przeczytałam i skomentowałam. Na komentarz czeka jeszcze "Ocean lamentuje" i "Szpony głębin".
POLECAM.
AUTENTYCZNIE, TO JEST ŚWIETNE.
I zmotywowało mnie do napisania długiego komcia :')
Analcia tak bardzo talent, kiedyś zrobię najazd na jej dom i zrobię zdjęcia wszystkich rysunków dla potomności!
OdpowiedzUsuńA teraz lecę czytać, sajonara czy inne takie ~
PS Polecam poprzednie części mocno
~ Ja
Zapalmy znicze dla moich błędów powtórzeniowych (*)
UsuńA kolejnym powodem jest to, że twój lament i rysunek Amelci zainspirował mnie do naszkicowania własnej wizji syreny ;). Daaaawno nic nie rysowałam, a chyba jednak walnę jeszcze kilka szkiców, bo mam wizję, o. Pochwaliłabym się,, ale tu nie da się dać zdjęcia, a na fb się wstydzę :(. No i troszkę bym się bała bo niby ja jestem zadowolona ale jeszcze by się nie spodobało :C. Ale i tak należą się podziękowania, że dzięki tobie ruszyłam tyłek po prawie 2 rocznej przerwie :D.
OdpowiedzUsuńWysyłaj na fb, bo się obrażę :/.
UsuńNie ma się czego wstydzić, no co ty :D. A ja jestem takim beztalenciem, że wszystko mi się spodoba :v
Szanujmy się nawzajem.